Ile Polacy wydają na pozaszkolne dokształcanie dzieci? Skąd biorą na to środki i czy są gotowi do finansowych poświęceń, by zapewnić pociechom większe możliwości? Odpowiedzi na te i inne pytania pokazują wyniki badania „DA SIĘ! Polacy w akcji” przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie fintechu pożyczkowego Grupa Smartney Grupa Oney. Co dokładnie z niego wynika?
Okazuje się, że aż niemal 90% polskich rodziców przeznacza dodatkowe środki na edukację pozaszkolną dzieci. Są to różnego rodzaju aktywności – korepetycje, zajęcia sportowe czy kółka zainteresowań. Niestety, jednocześnie aż 80% badanych przyznaje, że stan ich finansów ogranicza im możliwości spełniania marzeń i rozwoju, także w zakresie dodatkowej edukacji pociech. Mimo tego, 83% deklaruje próby sprawczości i przejęcia kontroli nad swoim życiem; 43% aktywnie szuka sposobów na poprawę swojej sytuacji finansowej, a 40% stara się to robić pomimo przeszkód. Te dane tylko podkreślają, jak ważne jest dla Polaków inwestowanie w przyszłość swoich pociech, nawet gdy nie do końca mają na to wolne środki.
Jak wyglądają koszty edukacji pozaszkolnej w 2025 r. w liczbach?
Najwięcej, bo aż 46,8% badanych, ocenia, że przeznacza na nią od 201 do 500 zł miesięcznie. Wyższe kwoty (od 501 do 1000 zł) deklaruje druga pod względem liczebności grupa 23,4% rodziców. Najwięcej, bo ponad 1000 zł, na zajęcia dodatkowe dla dzieci wydaje 4,5% ankietowanych; na drugim biegunie jest 13,6%, które płaci za nie poniżej 200 zł. Jedynie 6,8% odpowiedziało, że nie przeznacza żadnych dodatkowych środków na wykształcenie dzieci.
Wiele na temat podejścia rodziców do dodatkowej edukacji mówią ich odpowiedzi na pytanie o to, na co chętniej przeznaczyliby fundusze, gdyby zniknęły ich problemy finansowe. Wtedy aż 65% badanych byłoby skłonnych do wydatków wyższych niż 500 zł na edukację dzieci poza szkołą, z czego ponad jedna trzecia – nawet 1000 zł. Co ciekawe, znacznie mniej (25,7%) respondentów byłoby skłonnych do wydania wolnych środków na dokształcanie samych siebie za kwotę wyższą niż 1000 zł. Widać więc, że wielu rodziców, gdyby tylko mogło, wspierałoby edukację swoich dzieci znacznie większymi kwotami; powstrzymują ich od tego tylko przeszkody finansowe. Robią jednak wiele, żeby zdobyć środki na ten ważny cel.
Pożyczka albo dodatkowa praca, czyli jak sfinansować edukację dziecka
Ponieważ niejednokrotnie zajęcia dodatkowe (zarówno dla dorosłych, jak i dzieci) to niemały wydatek, ponad połowa (54,5%) badanych stara się z wyprzedzeniem oszczędzać i odkładać pieniądze na rozwój swój lub pociechy. Ponad jedna trzecia, a dokładniej 38% ankietowanych, deklaruje gotowość do rezygnacji z innych wydatków dla tego. Na takie poświęcenie nieco częściej (40,1 do 35,5%) decydują się kobiety niż mężczyźni.
Z kolei 27,4% rodziców w finansowaniu pozaszkolnej edukacji dzieci wspomaga się kredytami i pożyczkami; tutaj z kolei mamy niewielką przewagę mężczyzn – 30,4% w stosunku do 24,9% odpowiedzi kobiet.
Co piąty ankietowany próbuje pokonać przeszkody finansowe w inny sposób – korzystając z darmowych materiałów, zajęć i kursów; takiej odpowiedzi udzieliło 20,5% respondentów. Nieco więcej, bo 21,5%, stara się zarobić na zaspokojenie potrzeb edukacyjnych swoich lub dziecka za pomocą dodatkowej pracy. Niecała jedna dziesiąta (8.2%) odpowiedzi to deklaracje korzystania z różnego rodzaju zapomóg i dofinansowań.
Niestety, aż 27,5% ankietowanych przyznaje, że braki finansowe zmuszają ich do odłożenia planów rozwojowych na bliżej nieokreśloną przyszłość.
Rodzice poświęcają się dla swoich dzieci
Jeżeli jednak dysponują jakimiś, ale jednak ograniczonymi, środkami, prawie wszyscy (92%) rodzice deklarują rezygnację z zaspokojenia własnych potrzeb na rzecz zapewnienia dziecku dodatkowej edukacji. Niemal jedna piąta (19,5%) przyznaje, że ucieka się do tego regularnie, a „od czasu do czasu” – prawie połowa (48,4%) badanych. Sporadycznie na takie rozwiązanie decyduje się 23,9% rodziców; tylko 8,2% nigdy nie przedkłada edukacji dzieci ponad własne potrzeby. Większą gotowość do wyrzeczeń w tym zakresie wykazują kobiety - 21% regularnie wobec 18% mężczyzn oraz 52% od czasu do czasu przy 44,7% przedstawicieli płci męskiej. Ta tendencja zmienia się jedynie przy odpowiedzi „rzadko”, którą wybrało 28,1% ojców w porównaniu do 19,7% matek.
Jakie zajęcia najczęściej finansują rodzice swoim dzieciom w 2025 r.?
Gdy już jednak mają możliwość, rodzice najczęściej finansują zajęcia sportowe – takiej odpowiedzi udzieliła niemal połowa (49,9%) ankietowanych – oraz naukę języków obcych – niewiele mniej, bo 48,2% odpowiedzi – swoim dzieciom. Dużą popularnością cieszą się także zajęcia związane z pasjami i zainteresowaniami dziecka (41,4% rodziców opłaca swoim dzieciom tego typu aktywności), a także różnego rodzaju korepetycje – odpowiednio 38,4%. W zestawieniu znalazły się również spotkania z psychologiem/pedagogiem, na które wysyła swoje dziecko co dziesiąty (10.9%) Polak. Nieco częściej takiej odpowiedzi udzieliły kobiety (13,5%) niż mężczyźni (8,2%). Interesujący jest tutaj podział wyników ze względu na poziom wykształcenia respondentów – największy odsetek rodziców opłacających swoim dzieciom spotkania z psychologiem/pedagogiem występuje wśród respondentów z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym (20% odpowiedzi); dopiero na drugim miejscu znalazły się osoby po ukończonych studiach (13,3%), następnie te z wykształceniem zawodowym (9,8%) oraz średnim (7,8%).
Z powyższych danych jasno wynika, że Polacy bardzo chcą inwestować w dodatkową edukację swoich dzieci. Nieraz brakuje im na to środków, ale robią wiele, żeby je pozyskać. Najczęściej po prostu decydują się na poświęcenie własnych potrzeb w imię lepszej przyszłości dla dzieci. Przez to niewielu rodziców inwestuje w dokształcanie i rozwój samych siebie.
Pełny raport jest dostępny do przeczytania i pobrania na: https://www.smartney.pl/biuro-prasowe/smartney-grupa-oney-liderem-rynku-pozyczkowego-w-polsce-2/.
Metodologia
Badanie opinii przeprowadzone przez SW Research na zlecenie Smartney Grupa Oney w sierpniu 2025 r. na reprezentatywnej grupie 1200 respondentów.