Nawigacja satelitarna jest powszechnym rozwiązaniem, które wykorzystujemy planując podróż, przemierzając nieznane drogi, czy optymalizując trasę przejazdu. Potwierdza to badanie zrealizowane przez Agencję Badawczą SW Research, która przeprowadziła ankietę wśród respondentów, tworzących unikatowy na rynku Moto Panel, gromadzący posiadaczy i użytkowników samochodów. Wynika z niego, że zaledwie 10 proc. kierowców nigdy nie korzysta z nawigacji.
Nawigacja tak, ale jaka….
Jeszcze kilka lat temu powszechnym obrazkiem był widok zamontowanej do szyby nawigacji przenośnej. Dzisiaj jednak wypierane są one przez smartfony oraz urządzenia na stałe wbudowane w deskę rozdzielczą samochodu. To właśnie dostępność i stosunkowo niski koszt tych pierwszych sprawiły, że korzysta z nich w podróży prawie 50 proc. kierowców. Ich niewątpliwą zaletą jest również fakt, że aktualizacja dostępnych map nie wiąże się z dodatkowymi kosztami. Sprawia to, że rynek aplikacji tego typu rozwija się bardzo dynamicznie, a prognozy mówią, że w 2019 roku mapy w telefonach będą stanowiły trzy czwarte używanych platform nawigacyjnych
Drugim, zyskującym popularność rozwiązaniem, są urządzenia wbudowane w samochodzie na stałe. Są one dostępne głównie w nowszych modelach samochodów, choć już teraz korzysta z nich 17 proc. badanych.
I choć niewątpliwym minusem tego typu rozwiązań jest cena i konieczność odpłatnej aktualizacji, to prawdopodobnie coraz częściej będą stanowiły wyposażenie kupowanych przez nas samochodów.
Mimo zmieniających się trendów i dostępności smartfonów, znaczącą grupę (ponad 33 proc.) stanowią osoby korzystające z nawigacji przenośnej. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że dostępność map wgranych na stałe nie jest uzależniona od zasięgu sieci. Najpopularniejszymi markami, wskazywanymi przez badanych są TomTom i Mio.
Kobiety czy mężczyźni?
Powszechną prawdą jest, że mężczyźni lepiej niż kobiety radzą sobie z zadaniami wymagającymi orientacji w terenie. Dlaczego tak się dzieje sprawdzili naukowcy z Norwegian University of Science and Technology (NTNU). Badacze odkryli, że panie i panowie stosują odmienne strategie docierania do celu. Kobiety kierują się punktami orientacyjnymi, podczas gdy mężczyźni większą uwagę zwracają na kierunki geograficzne Mogłoby się wydawać zatem, że naturalne predyspozycje wpływają na częstotliwość stosowania nawigacji w trasie. Tymczasem badanie przeprowadzone przez SW Research przeczy tej hipotezie. Wynika w nich, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni, niezależnie od wieku, dochodów i miejsca zamieszkania, korzystają z pomocy satelity, z tą samą częstotliwością.
A co w przyszłości?
Rynek nawigacji samochodowych podlega dynamicznym zmianom. Spodziewać się można, że na popularności zyskiwać będą rozwiązania dostępne w smartfonach. Przemawia za tym chociażby fakt, że ulegają one automatycznej aktualizacji oprogramowania oraz danych, podczas gdy aktualizowanie map dostępnych w samochodach wiąże się z dodatkowym kosztem. Niemniej jednak producenci urządzeń specjalistycznych nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i coraz częściej oferują wielofunkcyjne urządzenia, przydatne nie tylko w podróży.
Niezależnie jednak od kierunków, w których rynek ten będzie zmierzał, jedno nie budzi wątpliwości. To obszar, który stwarza ogromne możliwości dla działań marketingowych. Informacje zgromadzone o użytkownikach nawigacji, pozwalają precyzyjnie określić ich potrzeby, a co za tym idzie na bieżąco weryfikować komunikaty, które do nich docierają.
Badanie na temat nawigacji satelitarnych wykonano w maju 2016 roku na próbie 854 respondentów w wieku 15-65 lat, metodą sondażu internetowego wśród panelistów SWPanel.pl.